TAK Ibisz traktował żonę! Kobieta wszystko UJAWNIŁA!

Wiele osób zastanawia się, jak Krzysztof Ibisz tak naprawdę traktował swoją żonę Annę. Była żona prezentera ujawniła właśnie szokującą prawdę! Nikt się nie spodziewał, że kobieta zdradzi, że…

Anna Nowak-Ibisz jest byłą żoną znanego prezentera Krzysztofa Ibisza. Mimo iż para nie jest już razem, żyje ze sobą w bardzo dobrych relacjach i wspólnie wychowuje nastoletniego syna Vincenta. Podczas, gdy wiele par, które są po rozwodzie, nie potrafi nawet ze sobą rozmawiać, Anna i Krzysztof zachowują się, jakby byli najlepszymi przyjaciółmi.

Anna zszokowała wszystkich, kiedy opublikowała w sieci post, z którego wynika, że…

Wspólny wypad do lasu

Anna, Krzysztof i ich nastoletni syn Vincent, wybrali się ostatnio do lasu. Para jak widać żyje ze sobą w zgodzie i przyjaźni. Wrzuciła nawet do sieci wspólne zdjęcie, na którym widzimy, jak spaceruje z psem.

Czytaj też: Tego nikt się nie spodziewał! Oto najbardziej zaskakujące ROZWODY 2019 roku!

traktował
Instagram

Nikt się nie spodziewał, że…

Gdy wszyscy robili sobie wspólne zdjęcie, Nicpoń, pies gwiazdora, nagle uciekł…

„Mój Tata za mną biegł, a za nim biegła moja ciocia a za nią mój bro Vincent, a ja im uciekałem i wracałem i było strasznie wesoło, chyba nigdy w życiu tak szybko nie biegali”  – napisała pod fotką aktorka.

Nazywanie siebie „ciocią” pokazuje, że Anna ma wielki dystans do łączącej ich relacji.

Dyskusja z jedną z fanek

Jedna z internautek była pod wielkim wrażeniem tego, jak Anna podchodzi do rozwodu.

„Brawo Wy trzeba mieć, klasę, jaja i dobro dziecka ponad wszystko! Powodzenia” – napisała.

Co na to Anna?

„Mieć jaja to raz, a dwa i trzy: dużo miejsca na zrozumienie i schowanie swoich spraw głęboko do kieszeni. Można wtedy wypaść razem na spacer i zjeść razem obiad, świat się nie zawali, a znormalnieje” – skomentowała Nowak-Ibisz.

Można rozstać się z klasą? Jak widać, tak!

Czytaj też: Odkryto nową, nieoczekiwaną przyczynę WIELU ROZWODÓW!

traktował
Instagram

Źródło: Lelum.pl

Zdjęcia: Instagram

Komentarze

Komentarze