UWAGA! Ta CHOROBA szaleje w POLSCE i atakuje nasze dzieci! Oto jak się przed nią chronić…

Choroba, która atakuje głownie dzieci poniżej 10. roku życia, rozprzestrzenia się po Polsce w zastraszającym tempie! Często początkowo bywa mylona z anginą lub ospą, nie jest jednak żadną z nich.
Chodzi o tzw. chorobę bostońską zwaną również bostonką, która szczególnie w okresie jesiennym, zbiera ogromne żniwa w przedszkolach i żłobkach.
OBJAWY
Prof. Barbara Kamińska z Katedry i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci GUMed. tłumaczy:
„Chorobę łatwo zdiagnozować. Na ciele zarażonych pacjentów pojawiają się wykwity – najczęściej w okolicy jamy ustnej oraz odbytu i genitaliów. Pojawiają się też wewnątrz jamy ustnej, na śluzówce, co jest wyjątkowo kłopotliwe w przypadku dzieci, które nie chcą z tego powodu jeść czy pić. Najpierw mamy do czynienia z niewielkim zaczerwienieniem, potem niewielką grudką, a na końcu z pęcherzykiem. Chorobie towarzyszy złe samopoczucie.”

Wykwity na ciele malucha, szczególnie w początkowej fazie, często mylone są z objawami ospy wietrznej i niestety bywają fałszywie diagnozowane przez samych lekarzy. Jednak w odróżnieniu od początków ospy, chorobie bostońskiej towarzyszy bardzo wysoka gorączka, dochodząca nawet do 40 stopni C.!

WIRUS
Jak łatwo się domyśleć, wirus rozprzestrzenia się najszybciej w dużych skupiskach dzieci, a więc w przedszkolach i żłobach. Wystarczy jedno zakażone dziecko, aby wirus przeniósł się na całą resztę.
Niestety obecnie nie ma środków, które skutecznie uchroniłyby nasze pociechy od zarażenia się.
Koniecznie należy pamiętać o pilnowaniu higieny i o częstym myciu rąk!
W przypadku zarażenia się wirusem, czy to dziecka czy dorosłego, wykwity należy smarować specjalnym preparatem, przepisanym od lekarza, aż do momentu ich zniknięcia. Dopiero gdy zaczerwienienia znikną, przestajemy zarażać.
MG
Źródło: zdrowie.trojmiasto.pl

Komentarze

Komentarze