Matka i córka PROSIŁY SIĘ ŚMIERĆ! KORONAWIRUS wykorzystał okazję

Carolina i Letty to matka i córka. Kobiety chorowały na koronawirusa. Obie zmarły tego samego dnia. Powodem były powikłania.

86- i 54-latka zmarły w Kalifornii. O tym poinformowały lokalne media w Stanach Zjednoczonych.

Letty trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Poziom tlenu w płucach 54-latki drastycznie się zmniejszył. Kobieta miała problemy z samodzielnym oddychaniem.

Wkrótce na ten sam oddział przyjechała jej matka, 84-letnia Carolina Tovar.

Zobacz: Lekarz: To BOMBA BIOLOGICZNA! Tak użyta NIE CHRONI, ALE ZARAŻA

Mimo obostrzeń kobiety spędzały ze sobą wieczory. Nie mogły sobie pozwolić na rozłąkę, ponieważ były bardzo zżyte. Były wręcz nierozłączne.

Letty Ramirez oprócz koronawirusa cierpiała na cukrzycę i astmę. Lekarze stwierdzili też złą pracę nerek. Podłączyli kobietę do respiratora z powodu problemów z oddychaniem.

84-letnia kobieta ostatnie chwile życia spędziła na rozmowie z dziećmi i wnukami przez video. Wiedziała, że umiera. Rodzina zapewniła ją o miłości i powiedziała, że może odejść w pokoju, nie musi już walczyć.

Kilka godzin później zmarła córka Caroliny. Jej stan pogarszał się, respirator nie pomagał, dlatego córka podjęła decyzję o odłączeniu matki od respiratora.

Zobacz też: Przestrzegali zasad, ZARAZILI SIĘ koronawirusem. PIĘKNA ŚMIERĆ

Źródło: metro.co.uk
Źródło zdjęć: metro.co.uk

Komentarze

Komentarze