Poniżające słowa na temat ciała. Rodzice mówią TO swoim dzieciom?

Poczucie własnej wartości, także w kwestii własnego wyglądu, kształtuje się już we wczesnym dzieciństwie. I to tylko będący „na topie” hejt robi krzywdę, ale komunikaty, jakie słyszeliśmy od małego. Co więcej, hejt musi paść na podatny grunt, a takim jest psychika osoby poniżanej w dzieciństwie.

Pedagog – Magdalena Boćko-Mysiorska – podała kilka wypowiedzi, jakie rodzice mówią swoim dzieciom. Zaproponowała też alternatywne komunikaty. Jednak już sama lektura słów wypowiadanych przez rodziców to „zimny prysznic”!

 

pixabay

 

Pod postem pedagożki pojawiły się takie komentarze:

 

Pamiętam różne słowa z dzieciństwa o okresu nastoletniego , wypowiadane „w dobrej wierze”… 😢 takie słowa siedzą w głowie całe życie

 

Moja mama kiedyś nazwała mnie grubą świnią, myśląc, ze dzięki temu zacznę się odchudzać.

 

W jaki sposób rodzice poniżają czy też zawstydzają dzieci, zgodnie ze starą „szkołą wychowania”?

 

  • Umyj się, bo śmierdzisz.

 

  • Zjedz więcej, bo jesteś za chuda.

 

  • Włóż coś innego, bo się będą z ciebie śmiać.

 

  • Nie kupię ci tego, bo się nie zmieścisz. Jesteś za gruba.

 

  • Rusz się trochę, bo przytyjesz i jak będziesz wyglądać?

 

  • Jak się złościsz, to jesteś brzydka.

 

Dawanie dzieciom takich komunikatów:

 

Buduje negatywny obraz samego siebie i krzywdzącą relację dziecka ze swoim ciałem na całe życie. Zniechęca je do siebie samego i kształtuje w nim przekonanie, że coś jest z nim nie tak; musi zmienić swój wygląd i się “poprawić”, aby zasługiwać na szacunek i miłość.

– napisała Boćko-Mysiorska.

 

>>>„Byłabyś taka super, gdybyś tylko schudła” – zgadnij, co odpowiedziała?!

 

Komentarze

Komentarze