To tam Oliwia Bieniuk pojechała na narty. Tanio nie jest!

Oliwia Bieniuk w przeciwieństwie do większości polskich nastolatków, ferie spędza na nartach.

W związku z wprowadzonymi w Polsce obostrzeniami, stoki narciarskie pozostają zamknięte. Kogo więc na to stać, wyjeżdża za granicę. I zamiast wydać pieniądze w kraju, robi to poza nim.

 

Oliwia Bieniuk z tatą i grupą znajomych oraz przyjaciół na ferie wyjechała do Szwajcarii. Jak napisała na instagramie, przebywa w narciarskim kurorcie Verbier. Sądząc po filmikach zamieszczanych na instastory, panują tam świetne warunki do jazdy na nartach.

 

Jednak ceny, jakie trzeba zapłacić za pobyt, dla wielu Polaków są poza zasięgiem. Jeśli chodzi o hotele w samym Verbier, to ceny za 1 dobę dla dwóch osób zaczynają się od około 800 złotych za dobę w górę. Najwyższe ceny to niemal 4 tysiące złotych za dobę.

 

Co do stoków narciarskich. Ski pass dla osoby dorosłej w 4 Vallees to wydatek 78 franków szwajcarskich za jeden dzień (około 325 złotych). Za 6-dniowy karnet trzeba zapłacić 373 franków szwajcarskich (ok 1555 złotych).

 

Oliwia Bieniuk w Szwajcarii – https://www.instagram.com/oliwia.bieniuk/

Komentarze

Komentarze