DZIWNE czy NORMALNE? Dla kogo buty FIVE FINGERS?

Zanim zaczniesz czytać ten artykuł, zrób mały test. Z dowolnego buta – mogą to być nawet najwygodniejsze buty sportowe – wyciągnij wkładkę i postaw na niej stopę.

Co zobaczysz? Otóż place stopy układają się szerzej niż wkładka. Jeśli więc palce są trochę ściśnięte nawet w obuwiu sportowym, to co dopiero w eleganckich pantoflach czy szpilkach?

 

O Five Fingers

Przeciwieństwem butów, które naszym stopom narzucają jakiś kształt, są Five Fingersy (Vibram Five Fingers – VFF). VFF swoją budową mają odzwierciedlać kształt stopy, a podczas chodzenia czy biegania mamy mieć wrażenie poruszania się na boso.

Pierwsze odczucie po założeniu Five Fingersów to to, że buty są bardzo wygodne. I faktycznie takie też są, ale trzeba uważać! Tak jak na bosaka nie przebiegniemy za pierwszym razem 10 km, tak samo w tych butach. Dlaczego? Otóż na początek wystarczy sobie zrobić mały spacer – przejść 2-3 kilometry i poczujemy… zakwasy w nietypowych miejscach. Po pierwsze będą nas bolały – dotychczas nie używane – mięśnie i ścięgna stóp. Możemy też odczuwać zakwasy w nogach, ponieważ używając VFF działają inne grupy mięśni.

 

 

Czy zatem Five Fingersy są zdrowe i kto może w nich chodzić?

VFF może używać praktycznie każdy zarówno do chodzenia, do uprawiania sportów np. sztuki walki, czy treningi fitness, gdzie Five Fingersy zapewniają dobrą przyczepność, czy do biegania.

Buty te poprawiają sprawność stóp a także łagodzą tendencję do haluksów. Jednak zaczynając przygodę z VFF pamiętać należy by robić to stopniowo. Buty wyglądają „niewinnie”, ale różnica w funkcjonowaniu stóp jest spora i trzeba się stopniowo przyzwyczajać do innego rodzaju ruchu.

 

Gdzie kupić?

VFF są sprowadzane z USA, a w Polsce można kupić w wybranych sklepach oraz przez Internet. Ceny damskich modeli wahają się od 200 do 600 zł.

 

(aw)

Komentarze

Komentarze