Zmusili 10-latkę do NIEBEZPIECZNEGO WYZWANIA. Matka publikuje ZDJĘCIA, by ostrzec
Wśród młodzieży krąży niebezpieczne wyzwanie. Jego skutkiem może być nie tylko poparzenie skóry. Konsekwencją jego podjęcia bywa też konieczność poddania się jej przeszczepowi! Na czym ono polega?
Wyzwanie nosi nazwę “deodorant challenge” i polega na spryskaniu powierzchni ręki dezodorantem. Trwa to tak długo, jak ochotnik wytrzyma. W efekcie na skórze pojawiają się blizny, tworzące wzór, który podoba się młodzieży.
Niedawno media obiegły zdjęcia, na których widać poparzoną skórę dziecka. 10-letnia Ellie wróciła z uszkodzeniem skóry do domu po zabawie na placu zabaw. Ukrywała je przed matką, ale kiedy ból stał się nie do zniesienia, pokazała rany, z których zaczął sączyć się płyn.
Kobieta zabrała córkę do lekarza. Dziewczynka została opatrzona. Okazało się, że doszło do poparzenia 2. stopnia. Od zdarzenia minęły 2 tygodnie. Lekarze wciąż nie wiedzą, czy konieczny będzie przeszczep skóry. Na razie dziewczynka przyjmuje zastrzyki.
Okazało się, że winę za rany na ciele Ellie ponosi wyzwanie dezodorantowe. Rówieśnicy zmusili ją, by wzięła w nim udział. Tym samym wyrządzili jej krzywdę.
Matka Ellie opisała sytuację rodzinną na Facebooku, by ostrzec innych rodziców.
“Ta pseudo zabawa jest czymś strasznym” – apeluje.
Wyzwanie jest popularne wśród młodzieży w Wielkiej Brytanii. Czy słyszeliście o przypadkach poszkodowanych dzieci w Polsce?
Zobacz też: Z ust dziecka sączyła się PIANA, zrobiło się SINE. Matka OSTRZEGA innych rodziców
Źródło: mamadu.pl
Źródło zdjęć: independent.co.uk