Wyciekło wstrząsające zdjęcie! Tak UMIERAŁ bohater „M jak miłość”
Fani serialu „M jak miłość” z pewnością nie mogą narzekać na brak emocji… Twórcy produkcji w makabryczny sposób postanowili bowiem uśmiercić jednego z głównych bohaterów filmu. Zobaczcie, jak daleko poniosła ich tym razem wyobraźnia…
Śmiercionośne kartony
Po tym, jak twórcy „M jak miłość” uśmiercili już Hankę Mostowiak, która uległa śmiertelnemu w skutkach wypadkowi po uderzeniu w… papierowe kartony, teraz przyszła pora na kolejnego bohatera.
Czytaj też: To PRZERAŻAJĄCE zdjęcie rentgenowskie pokazuje coś naprawdę strasznego… (TYLKO DLA OSÓB O MOCNYCH NERWACH!)
Śmierć Artura
Tym razem z życiem pożegnał się Artur, w którego rolę od 4 lat wcielał się przystojny Tomasz Ciachorowski. Jego postać nie zginęła jednak ani w wypadku, ani nie skoczyła z mostu. Artur został w brutalny sposób… zabity.
To pokrzepiające dla mnie, że to co robiłem przez cztery lata na tyle ludzi zelektryzowało, że długo mnie nie zapomną. Wiem, że nie byłem lubiany jako Skalski, ale budziłem zainteresowanie. A dla aktora mieć taki materiał do grania to czysta przyjemność. I nawet jak miałem sceny w Grabinie to Teresa Lipowska powiedziała mi: „Jak ja bym chciała grać takie tematy jak pan”. Dla mnie to komplement – Ciachorowski powiedział na temat swojego ostatniego występu.
Będziecie za nim tęsknić?
https://www.instagram.com/p/B3XpUyKA6W8/?utm_source=ig_web_copy_link
Zdjęcie: Instagram