Wyszło na JAW, co naprawdę stało się na łodzi Woźniaka-Staraka! 27-latka…
Prawda wyszła na jaw! Kolejne fakty w sprawie śmierci słynnego producenta Piotra Woźniaka-Staraka. Co tam się tak naprawdę stało?
Feralna noc
Mimo iż od śmierci Piotra Woźniaka-Staraka minęły już niecałe 4 miesiące, wciąż wychodzą na jaw kolejne szczegóły dotyczące tego feralnego wieczoru.
Co wiemy?
Piotr zginął w nocy z 17/18 sierpnia podczas wypadku na motorówce, do którego doszło na mazurskim jeziorze Kisajno. Towarzyszyła mu 27-letnia kelnerka z Łodzi – Ewa O. Podczas brawurowej jazdy, producent nagle bardzo gwałtownie skręcił, co spowodowało wywrócenie łodzi, w wyniku czego oboje znaleźli się w wodzie. Kobieta dopłynęła do brzegu, zaś Piotr uderzył głową w śrubę motorówki, stracił przytomność i utonął.
Czy Piotr był pod wpływem alkoholu?
Jak wskazują badania, niestety tak i z pewnością wpłynęło to na jego zdolność do przewidywania konsekwencji swojego zachowania.
„Badania chemiczne krwi zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu etylowego, zaś badania chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu etylowego” – poinformowała prokuratura.
Czy Ewa O. usłyszy zarzuty?
Kobiecie nie postawiono żadnych zarzutów.
„W odpowiedzi na Pana e-mail informuję, iż wskazana osoba została przesłuchana wyłącznie w charakterze świadka” – przekazał Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Czytaj też: TO KONIEC! Agnieszka Woźniak-Starak REZYGNUJE Z…
Źródło: Super Express
Zdjęcia: Instagram