2-latka UMARŁA podczas drzemki przez BŁĄD niani. Matka OSTRZEGA!
18-miesięczna dziewczynka nie żyje. Wszystko przez błąd, który popełniła opiekująca się niania. Dziecko umarło w samochodzie.
Do zdarzenia doszło 3 lata temu. Dopiero dziś matka, Lisa Smith, małej Mii jest w stanie mówić o tym, co się stało. Ostrzega innych rodziców. Dzieli się tragiczną rodzinną historią, by przestrzec przed niebezpieczeństwem, które czyha na ich dzieci.
Mia wraz z nianią udały się na przejażdżkę. Dziewczynka była przewożona w foteliku samochodowym. Okazało się, że pomimo wielu lat doświadczenia opiekunka popełniła błąd. Mama Mii była wtedy w pracy.
Kobieta pozostawiła dziecko w foteliku, ponieważ spało. Mia nie wybudziła się z drzemki.
Dlaczego doszło do śmierci? Organizm dziewczynki był niedotleniony na skutek niewłaściwej pozycji w trakcie snu. Mia się udusiła.
Wystarczą źle zapięte pasy albo niewłaściwie ułożona główka, by doszło do tragedii.
Mama Mii ostrzega: “Uważajcie na foteliki samochodowe”.
Zobacz też: 4-latek UTOPIŁ SIĘ we własnym ŁÓŻECZKU
Źródło: romper.com
Źródło zdjęcia: pixabay.com