Mężczyzna zaraził się koronawirusem i… zwariował! Przyznał się żonie do…

Zarażenie koronawirusem wywołało u jednego z mieszkańców Wielkiej Brytanii stan maniakalny, podczas którego mężczyzna przyznał się żonie do licznych związków homoseksualnych. Nietypowy przypadek został opisany w czasopiśmie medycznym „BMJ Case Reports”.

41-letni Brytyjczyk został przyjęty do szpitala na początku kwietnia. Przed hospitalizacją przez dziesięć dni miał suchy kaszel i gorączkę, po czym skarżył się na silny ból głowy w ciągu dnia. W nocy obudził się i oznajmił, że umiera.

Kiedy do jego domu jechała karetka, mężczyzna powiedział żonie, że uprawiał seks z mężczyznami (głównie przed ślubem), chociaż ogólnie był uznawany za osobę heteroseksualną.

Test na koronawirusa wykazał, że mężczyzna jest chory na COVID-19. Lekarze bardzo się martwili o jego stan psychiczny. Pacjent był zdenerwowany, bez przerwy mówił, próbował dotykać personelu szpitala i zadawał nieprzyzwoite pytania. Następnie zaczął doświadczać urojeń wielkości z elementami religijnymi, między innymi próbował namaszczać innych pacjentów wodą.

„Czułem się, jakbym był w programie telewizyjnym, w którym zostałem odesłany w przyszłość, aby uratować Narodowy System Zdrowia” – wspomina pacjent.

„Zastanawiałem się, jak to się skończy” – dodaje.

Czytaj też: Nieoczekiwany produkt pomoże w walce z koronawirusem? Masz go w lodówce!

Pacjent został przeniesiony na oddział intensywnej terapii i podłączony na kilka godzin do respiratora. Dwa dni później objawy oddechowe związane z COVID-19 ustąpiły, ale jego stan psychiczny nadal się pogarszał. Ósmego dnia, ze względu na niekontrolowane zachowanie pacjenta, konieczna była interwencja ochroniarzy. Następnie mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego. Po 12 dniach został zwolniony do domu.

Autorzy pracy opublikowanej w „BMJ Case Reports” uważają, że stan maniakalny pacjenta może być powiązany z wpływem COVID-19 na ośrodkowy układ nerwowy.

Źródło: BMJ Case Reports

Zdjęcie: Pixabay

Komentarze

Komentarze