Żona znanego aktora Aleca Baldwina podzieliła się na Instagramie poruszającym wpisem. „Najprawdopodobniej właśnie poroniłam. Obiecywałam sobie, że jeśli znów zajdę w ciążę, to poinformuje was o tym tak szybko jak się da – nawet jeśli oznacza to publiczne cierpienie. „
Życiowa partnerka Aleca Baldwina zwróciła uwagę na to, że od zawsze była osobą otwartą i nie chce niczego ukrywać: „Chcę być częścią ruchu, który pokaże, że poronienia są normalne i nie powinno się ich stygmatyzować. Jest tyle tajemnic związanych z pierwszym trymestrem. Być może niektórzy się z tym pogodzili, ale dla mnie to wykańcza. Mam ochotę wymiotować, jestem zmęczona, moje ciało przechodzi przez zmiany. I muszę udawać, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę nie jest. A ja nie chcę już więcej udawać. Mam nadzieję, że zrozumiecie.”
Poronienie nie jest zjawiskiem rzadkim, bo tak naprawdę wiele kobiet musiało się z nim zmierzyć. Postawa Hilarii Baldwin, z racji tego, że jest osobą publiczną, nie mogła przejść niezauważona. Z pewnością porusza temat przepracowania cierpienia – może sam ból dzięki temu nie zniknie, ale przynajmniej łatwiej będzie rozmawiać na tego typu tematy. Kobieta zdecydowanie będzie mogła liczyć na wsparcie kochającego męża – Aleca Baldwina.
A Wy jak myślicie? Postawa kobiety to cenny głos w kontekście tak trudnego doświadczenia jakim jest poronienie i jego przepracowanie?