Sipowicz ODPOWIEDZIAŁ na atak Bakuły! „Ona nie ma POJĘCIA…”
Kamil Sipowicz długo nie czekał z odpowiedzią na atak Hanny Bakuły. Co jej powiedział?
Nowy związek wdowca
Kora i Kamil Sipowicz tworzyli jedną z najbardziej dobranych par polskiego show biznesu. Wydawać by się mogło, że po śmierci piosenkarki, artysta nie ułoży już sobie życia u boku żadnej kobiety. Tymczasem, Kamil od kilku miesięcy jest widywany w towarzystwie nowej, znacznie od siebie młodszej dziewczyny o imieniu Sylwia. Para spędziła nawet ostatnio egzotyczne wakacje na Kubie…
Uszczypliwe komentarze Bakuły
Pisaliśmy, że fakt, że Kamil związał się z nową kobietą, bardzo się nie spodobał przyjaciółce Kory – malarce i scenografce Hannie Bakule…
„Kora zawsze mówiła, że stworzyli z Kamilem swój mikrokosmos i byłoby jej zwyczajnie przykro, gdyby dowiedziała się, że tak szybko ten mikrokosmos stworzył on z zupełnie kimś innym” – wyznała pisarka we vlogu Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej.
Jej zdaniem, Sipowicz za szybko pogodził się ze stratą i wszedł w nowy związek.
„Każdy chce wierzyć, że jest niezastąpiony i wyjątkowy i że już po nim potop, że już po nim nic nie będzie. Myślę, że Kora nie chciałaby, aby tak szybko ułożył sobie życie z inną. Oczywiście, w filmach amerykańskich żona, umierając, mówi: ‚ułóż sobie życie jak najszybciej, najlepiej z moją najlepszą przyjaciółką’, nie wiedząc, że on już ma ułożone, właśnie z tą przyjaciółką. Ona mu pozwala na coś, co on już ma. Natomiast Kora sobie nie wyobraziła, że jej miejsce raz, dwa, trzy może zająć inna osoba… Myślę, że może za szybko” – stwierdziła w programie „Super Show” Pauliny Koziejowskiej.
Czytaj też: Durczok poważnie CHORY! Tylko w 2018 roku na tę chorobę ZMARŁO…
Co na to sam zainteresowany?
Okazuje się, że Kora i Hanna wcale nie były ze sobą tak blisko. Sipowicz nie nazwałby łączących je relacji „przyjaźnią”.
„Hanna Bakuła nie była blisko Kory, więc nie wiedziała, co ona uważała w ostatnim okresie życia. Przez 5 lat jej choroby odwiedziła Korę może z jeden raz. To była znajomość dawno temu, ale nie przyjaźń, więc ona nie ma pojęcia, o czym mówi. Przykro mi na te słowa, ale prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” – podsumowuje w rozmowie z „Faktem” filozof.
W jednym z niedawnych wywiadów, Kamil powiedział, że jest przekonany, że Kora chciałaby, żeby po jej śmierci ułożył sobie życie na nowo.
„Można kochać dwie osoby. Podejrzewam, że miłość jest niepodzielna. „Miłość zaczyna się od miłości” – tak jak Kora powiedziała i można kochać wiele osób. Wielu ludzi tego doświadcza. Jeżeli jedna osoba cię kochała i np. nie żyje, i jeżeli cię naprawdę kochała, to chciałaby, żebyś ty był szczęśliwy, a najwięcej szczęścia daje miłość. Myślę, że Kora by chciała, żebym był z kimś w związku i żebym kogoś kochał. Tak samo byłoby odwrotnie. Gdybym ja zmarł, chciałbym, żeby Kora była w szczęśliwym związku. Samotność nie jest dobra” – powiedział w rozmowie z Moniką Jaruzelską.
Czytaj też: Przyjaciółka Kory OSTRO o Sipowiczu! „Myślę, że ZA SZYBKO…”
Źródło: Fakt
Zdjęcia: Instagram