Urodził się Z OGONEM, ma 45 centymetrów! Tego nie da się odzobaczyć

Sohail Shah ma ogon na plecach. Urodził się z nim. Niezwykły młodzieniec mieszka w Indiach.

Miejscowi ludzie uważają, że Sohail to wcielenie bogów. Odwiedzają go z prośbą o pobłogosławienie. Sądzą, że chłopiec jest wcieleniem Hanumana – małpiego boga. Z kolei dziadek uważa, że jest on darem od boga.

Zobacz: Przebili COVIDA i CORONĘ! Tak nazywają dzieci W CZASACH PANDEMII

Kiedy Sohail Shah przyszedł na świat, miał na plecach kępkę włosów. Czarne kosmyki z czasem rosły. Poplątały się i dziś wyglądają jak ogon.

Nastolatek nie ma problemu z tym, jak wygląda. Ogon nie jest dla niego powodem do wstydu, nikt też go nie wyśmiewa z tego tytułu. Wręcz przeciwnie – może liczyć na szczególne traktowanie ze strony nauczycieli i kolegów w szkole, jak i sąsiadów. Dlatego też chłopiec nie planuje się go pozbywać.

“Nie jestem wcale zakłopotany z powodu mojego ogona. Urodziłem się z nim i teraz to jest bardzo ważna część mojego życia” – powiedział Sohail.

Nie wiadomo, dlaczego chłopiec przyszedł na świat z włosami na plecach. Możliwe, że to skutek zniekształceń neuronowych. Przed urodzeniem doszło do rozszczepu kręgosłupa u Sohaila, być może narośl jest jego skutkiem.

Sohail Shah
The Sun

Dziś ogon Sohaila Shaha może mieć długość około nawet 50 do 60 centymetrów. W 2018 roku miał on dokładnie 45 centymetrów.

Zobacz też: Lekarz UŚMIERCIŁ NOWORODKA! W godzinę OŻYŁ DZIĘKI MATCE

Źródło: Interia
Źródło zdjęcia: thesun.co.uk

Komentarze

Komentarze