Urszula Rusecka z PiS może uratować tysiące dzieci przed aborcją. Trwają pikiety antyaborcyjne w Wieliczce

Urszula Rusecka z PiS jest przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Rodzin. Nie zrobiła jednak nic, aby uratować los tysiąca zagrożonych aborcją dzieci. Fundacja Życie i Rodzina rozpoczęła więc pikiety pod biurem poselskim Ruseckiej.

Odmówili różaniec

We czwartek, 25 czerwca 2020 w Wieliczce już po raz drugi grupa obrońców  życia odmawiała różaniec w następującej intencji: o odwagę dla polityków, aby uchwalili #ZatrzymajAborcję, a jeśli odwagi nie będą mieli, to o innych polityków na ich miejsce – takich, którzy odważnie staną po stronie dzieci.

Baner przed biurem poselskim Ruseckiej

Przed biurem posłanki stanął także baner pokazujący zdjęcie ofiary aborcji – ofiary obrzydliwej zbrodni, dla której nie ma żadnego usprawiedliwienia! W zeszłym tygodniu działacze Fundacji przekazali na ręce asystenta Urszuli Ruseckiej list z wezwaniem do działania w obronie abortowanych maluchów.

„Z akcji zapamiętamy szczególnie jednego mężczyznę – około 40 lat – który podszedł, spytał, czemu tu stoimy, a następnie zdziwił się, że Prawo i Sprawiedliwość nie uchwaliło jeszcze ustawy #ZatrzymajAborcję. Myślał, że ochrona życia została już wprowadzona. Gdy odchodził, był bardzo rozczarowany, a nam życzył powodzenia i dziękował, że upominamy się o zabijane dzieci…” – wspomina jeden z pikietujących.

Czytaj też: Walka o życie nienarodzonych. Zatrzymajmy razem ABORCJĘ!

Los dzieci w rękach Ruseckiej

To właśnie poseł Rusecka jest przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, która ma zająć się obywatelskim projektem ochrony życia „Zatrzymaj Aborcję”. Powinna więc wystąpić do Marszałek Sejmu o zorganizowanie posiedzenia połączonych Komisji PSiR oraz Komisji Zdrowia (z przewodniczącym Tomaszem Latosem). Dopóki tego nie zrobi, jest odpowiedzialna za blokowaniu projektu.

Projekt trafił do Komisji 16 kwietnia 2020 roku po kolejnym I-szym czytaniu. Od tamtej pory komisje w tej sprawie nie zebrały się ani razu.

„W imieniu obywateli, wzywam Sejm Rzeczpospolitej Polskiej do jak najszybszego uchwalenia ustawy wniesionej przez blisko milion Polaków. Panie i Panowie Posłowie! Potrafiliście szybko wprowadzić przepisy, które chronią Wasze życie przed koronawirusem. Doświadczamy bezprecedensowego czasu narodowej kwarantanny, gdy w szczególny sposób staramy się ograniczyć ryzyko choroby i śmierci swojej i najbliższych. Skoro państwo potrafi tak szybko zareagować na zagrożenie pandemią wirusa, niech także zareaguje na krzyczącą niesprawiedliwość, jaką jest zabijanie niczemu niewinnych dzieci. Aborcja to pandemia o wiele gorsza niż koronawirus. Przynosi więcej ofiar i wszystkie są śmiertelne Panie i Panowie Posłowie!” – wołała wtedy z sejmowej mównicy Kaja Godek, pełnomocnik inicjatywy.

Źródło: Życie i Rodzina

Zdjęcie: Pixabay

Komentarze

Komentarze