ZABIŁY NIEMOWLĘ W 24 GODZINY! Winna niezaszczepiona osoba

Killy Shultz nie żyje. Chłopiec miał zaledwie 4 lata. Zmarł po 24 godzinach od zarażenia się. Dziś rodzice chłopca upubliczniają rodzinną historię, by ostrzec innych.

Chłopiec źle się poczuł po powrocie ze żłobka. Mimo podania leków na gorączkę, jego stan się nie poprawił. Rodzice zabrali go do lekarza.

Okazało się, że Killy ma zapalenie opon mózgowych! Chłopiec zaraził się bakterią od niezaszczepionego nosiciela. Mózg chłopca został zaatakowany przez meningokoki.

Killy zmarł w 24 godziny po pojawieniu się objawów — gorączki, wysypki, nudności, bólu mięśni.

Niestety, Killy był zbyt mały, żeby otrzymać szczepionkę przeciwko meningokokom. W USA podaje się ją dzieciom w 11-12. miesiącu życia.

Rodzice chłopca apelują o szczepienie dzieci. Chcą uświadomić ich, jak ważne jest, by dzieci je otrzymały.

Zobacz też: ZABIJAJĄ W 24 GODZINY. Matka 3-latki publikuje zdjęcia, by OSTRZEC rodziców

Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęć: dailymail.co.uk

Komentarze

Komentarze