Chłopczyk, czy dziewczynka. Czy można zaplanować i wcześniej określić płeć dziecka – mity i fakty
Gdy partnerowie dowiadują się o ciąży pytanie, które najbardziej ich nurtuje dotyczy płci dziecka. Nie chcą bowiem myśleć o płodzie, lecz o konkretnej istocie. Pogłębia to więź między rodzicami, a jeszcze nienarodzonym dzieckiem. Ponadto pomaga to w przygotowaniu na jego przyjście na świat. Bowiem zakup ubranek, urządzenie pokoju dziecinnego, czy wybór imienia to tylko niektóre zadania, które stoją przed przyszłymi rodzicami. Często mężczyźni oczekują pierworodnego syna, który ma być dziedzicem rodu. Czy można więc zaplanować i wcześniej określić płeć dziecka?
- Od ojca zależy płeć dziecka
Płeć dziecka zależy od chromosomu, który zawiera plemnik – może to być X lub Y. Jeśli będzie X to będzie córka, jeśli Y to urodzi się syn. Co ciekawe, aż do 45 dnia płodowego płeć nie jest określona. Trzeba więc cierpliwie czekać, aż nasz maluszek ujawni się w USG.
- Pozycja nie ma znaczenia
Krąży mit, że są pozycje, w których powinno odbyć się stosunek sprzyjają spłodzeniu chłopca lub dziewczynki – nic bardziej mylnego!
- Wygląd matki w ciąży ma przewidzieć płeć
Według naszych mam lub babć jeśli kobieta wygląda atrakcyjnie w ciąży to nosi pod sercem syna, jeśli zaś nie obsypuje się jej komplementami to urodzi córkę, gdyż ta zabiera jej urodę. To kolejny mit, który nie sprawdza się w rzeczywistości.
- Na słodko, czy kwaśno?
Kolejnym wierzenie dotyczy zachcianek kobiety w ciąży. Jeśli dotyczą one słodkich rzeczy ma się urodzić dziewczyna, jeśli kobieta ma ochotę na kwaśne rzeczy to urodzi syna. Czyli mit, w które uwierzyło mnóstwo kobiet.
- Im bliżej owulacji tym większe szanse na syna.
Plemniki mogą przetrwać w pochwie od 3 do 5 dni. Te z chromosomem X są wolniejsze lecz bardziej żywotne, te z chromosomem Y są szybsze, lecz szybciej obumierają. Jeśli do stosunku dojdzie tuż przed samą owulacją istnieje większe prawdopodobieństwo, że plemnik z chromosomem Y dotrze pierwszy i zostanie spłodzony syn.
Płeć dziecka zależy od ojca. Nie ma innej metody określenia płci dziecka, niż badanie USG. Trudno ją także zaplanować. Można próbować wspomnianej metody, jednak nic nie daje nam stuprocentowej gwarancji.
