Dramatyczna sytuacja Barbary Kurdej-Szatan! UTKNĘŁA na…
Barbara Kurdej-Szatan wybrała się wraz z mężem Rafałem na Fuerteventurę. Niestety, na miejscu wydarzyło się coś niespodziewanego i gwiazda utknęła na wyspie…
Huragan paraliżuje wyspę
Barbara Kurdej-Szatan myślała, że to będą wakacje idealne – ciepłe morze, gorący piasek i wylegiwanie się na malowniczej plaży. Tak też było, ale tylko po części, ponieważ aktorka nie może wydostać się z wyspy z uwagi na szalejący tam potężny wiatr znad Sahary. Od kilku dni Wyspy Kanaryjskie pustoszy Kalima, czyli nadciągający znad Sahary huragan, który niesie ze sobą chmury piasku.
Co teraz?
Z uwagi na fakt, że na wyspach doszło do prawdziwego paraliżu lotnisk i setki lotów zostało odwołanych z powodu słabej widoczności, Barbara obawia się, że być może nie uda jej się wrócić na czas do Polski.
„Przerażeni turyści przysypani Kalimą pozdrawiają serdecznie wszystkich Polaków! Jednocześnie informujemy, że z powyższych powodów nie jesteśmy pewni, czy dotrzemy do Polski na czas” – napisała w sieci Kurdej-Szatan.
„Kalima nas dopadła, więc my jej uciekliśmy gdzieś wgłąb wyspy… przerażeni, oczekujemy, co dalej… Podobno tak silna burza piaskowa ostatnio była tu jakieś 20 lat temu” – dodał mąż gwiazdy.
Na ratunek przyszła… Kasia Cichopek
Tak się złożyło, że na sąsiedniej wyspie – Gran Canarii – przebywa obecnie Kasia Cichopek, która zaoferowała Basi pomoc.
„Basiu kochana, jeżeli wasz lot jutro zostanie odwołany, to nie ma tego złego – jesteśmy rzut beretem na Gran Canarii! Wpadajcie do nas, pomieścimy się w jednym pokoju hotelowym, ugoszczę was serdecznie. A tymczasem jednak trzymam za was kciuki, by wszystko się powiodło według planu” – napisała Kasia.
Na szczęście, po paru godzinach Szatan poinformowała, że jest już z mężem na lotnisku i prawdopodobnie uda im się wkrótce odlecieć z wyspy.
Czytaj też: PRZYKRE wieści z planu „M jak Miłość”! Chodzi o Barbarę Kurdej-Szatan…
Źródło: Instagram
Zdjęcia: Instagram