Katarzyna Glinka wbiła kij w mrowisko. Jak mogła TO POKAZAĆ na instagramie?

47-letnia Katarzyna Glinka ma dwóch synów. Dziś opublikowała kontrowersyjne zdjęcie z jednym nich.

Pierwszy chłopiec Filip (ur. 2012) urodził się ze związku z Przemysławem Głodonem. Drugi to Leo (ur. 2020) ze związku z z Jarosławem Bienieckim. Niestety jednak żaden ze związków aktorki nie przetrwał próby czasu i sama wychowuje obydwu synów.

W najnowszym poście, Glinka zamieściła zdjęcie, które wzbudziło wiele emocji.

 

https://www.instagram.com/katarzynaglinka/

 

Katarzyna Glinka – syn Filip

Chodzi o starczego z chłopców, który – jak wiele innych dzieci – dziś poszedł na zakończenie roku szkolnego. Dumna mama postanowiła się pochwalić świadectwem syna i tu pojawił się „problem” w postaci czerwonego paska!

 

No i co Kochani,
chwalić się czy nie chwalić sukcesami dzieci ????

Jak uważacie?
Nic nie mówić, żeby nie drażnić ??? (…)

 

Dzielę się, bo po prostu jestem szczęśliwa, że jestem Mamą tego młodego człowieka 🤩

– zastanawiała się aktorka.

 

Bo jak się okazuje, pokazywanie czerwonego paska obecnie może zostać uznane za „niepoprawne” – w końcu przecież możemy kogoś urazić, że on czy jego dziecka nie ma takich osiągnięć.

 

Świadectwo z czerwonym paskiem

I tak w komentarzach zawrzało:

 

OMG znowu te prostackie popisy z paskiem a miałam pania za rozumną kobitę a wyszlo jak wyszło……..

 

Nie zachowuje to dla rodziny i bliskich a nie publicznie

 

Niech pani to zachowa dla siebie. Jaki to ma mieć znaczenie dla obcych ludzi?? Nie rozumiem. Naprawdę nas nie interesuje ten pasek czerwony!! Proszę zachować to dla siebie !!

– grzmiały internautki.

 

Inne zaś były przeciwnego zdania:

 

Jak najbardziej chwalić się! Bez względu na to, czy to czerwony pasek czy nie. Docenienie starań, wysiłku i efektów pracy to najlepsza forma motywacji do zdobywania kolejnych sukcesów.

 

Chwalić i nigdy nie przepraszać za sukces do którego się doszło ciężką pracą 😊

 

Chwalić chwalić i jeszcze raz chwalić! Wiem, że to bardzo nie zgadza się z polską mentalnością, ale radzę mieć na to wywalone 😁

 

Czy nie sądzicie, że „poprawność polityczna” poszła już za daleko? Przecież i w dorosłym życiu trzeba mierzyć się z tym, że ktoś coś osiągnął, a inny nie. Że dla jednych np. nauka jest ważna, a dla innych ważne będzie coś innego.

Dziecko „najgorzej” zachowuje się przy mamie? DLACZEGO tak się dzieje?

 

 

https://www.instagram.com/katarzynaglinka/

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Katarzyna Glinka (@katarzynaglinka)

Komentarze

Komentarze