Miała RZADKI OBJAW koronawirusa! ZMYLIŁ lekarza i rodziców

Jak podają zagraniczne media, dziewczynka z Plymouth miała koronawirusa. Wystąpił u niej rzadki objaw COVID-19. Rodzice opowiedzieli o nim ku przestrodze.

Przebieg zakażenia u 10-letniej dziewczynki był nietypowy. Lekarze dość długo mieli trudność z ustaleniem przyczyny dolegliwości. Najpierw u dziecka pojawiło się zaczerwienienie skóry. Dziewczynka miała tak zwaną skórę marmurkowatą.

Potem pojawiły się inne objawy. Były to świąd, ból nóg i owrzodzenie migdałków. Kolejnym symptomem była wysoka gorączka. W krytycznym momencie wynosiła ona ponad 41 stopni Celsjusza. Dziewczynka cierpiała też z powodu drgawek gorączkowych.

Początkowo medycy podejrzewali, że u dziewczynki rozwinęła się angina, dlatego wdrożyli odpowiednie leczenie antybiotykami. One jednak nie pomagały. Wtedy włączyli paracetamol, by obniżyć temperaturę ciała.

Równocześnie wykonano test na koronawirus u dzieci. Wyszedł pozytywnie.

Rodziców i lekarzy zmyliło to, że dziewczynka nie miała kaszlu. Charakterystyczne objawy COVID-19 to właśnie suchy kaszel, gorączka i duszności. Koronawirus u dzieci objawia się też biegunką.

Mama i tata dziewczynki apelują o czujność do innych rodziców.

Zobacz też: Miał nowy DZIWNY objaw koronawirusa! ZARAZIŁ rodziców

Źródło: radiozet.pl
Źródło zdjęcia; pixabay.com

Komentarze

Komentarze