Prezydent Joe Biden i jego niestosowne zachowanie wobec dzieci. Już zyskał przydomek „Creepy Joe”.

Portal Daily Caller prezentuje nagranie, które zostało wykonane po ceremonii zaprzysiężenia na senatorów. Podczas robienia pamiątkowych zdjęć ze zgromadzonymi politykami i ich rodzinami, Joe Biden ściskał i przytulał dziewczynki. Szeptał też kilka słów dzieciom na ucho.

Pamiątkowe fotografie

Na nagraniu możemy zobaczyć jak Joe Biden przytrzymuje za ramię dziewczynki, które z rodzinami ustawiają się do pamiątkowego zdjęcia. Prezydent szepcze coś do ucha, próbuje pocałować zawstydzone dzieci, które wyraźnie sobie takich gestów nie życzą. Jednej z dziewczynek prezydent mówi: „ Jesteś kochaną dziewczynką ”. Inną nastolatkę Joe Biden obejmuje w pasie. Jeszcze inną gładzi po włosach, mówi coś do ucha. Niektóre dzieci śmieją się, inne są onieśmielone takim zachowaniem prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump nadał przydomek

Po tym nagraniu prezydent Donald Trump nazwał swojego następcą „Przerażającym Joe”. Również w komentarzach na portalu The Daily Caller wybuchła burza. Internauci są zniesmaczeni taką postawą prezydenta Bidena. Uważają, że nie powinien wykonywać czułych gestów, całować i przytulać dzieci. Szczególnie, że niektóre z nich wyraźnie takiego zachowania sobie nie życzyły i były zawstydzone.

Wcześniejsze czułości Joe Bidena

Podobne gesty Bidena zdarzały się już wcześniej, ale wobec dorosłych kobiet. Podczas publicznych zgromadzeń polityk dopuszczał się dotykania, całowania czy niespodziewanego masażu pleców. Dorosłe kobiety reagowały podobnie jak dzieci. Były zaskoczone i zniesmaczone takimi gestami. Molestowanie zarzuciły Bidenowi co najmniej cztery panie. Pierwszą oskarżycielką była 34-letnia Lucy Flores – demokratyczna kandydatka do wysokiego urzędu z Nevady. Na jej więc poparcia przyjechał Joe Biden. Wtedy doszło do niechcianych czułości.

Obrońcy Bidena

Murem za Joe Bidenem stanęły wówczas znajome kobiety, które przekonywały, że jego gesty nie mają erotycznego podłoża. Według nich polityk taki po prostu jest. Bezpośredni i empatyczny, co właśnie w taki sposób okazuje. Czy jednak takie gesty obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych są na miejscu wobec kobiet a tym bardziej dzieci ?

źródło: The Daily Caller/ Facebook

polityka.pl

zdjęcie: Joe Biden/ Facebook

 

Komentarze

Komentarze