Uratowała CÓRCE ŻYCIE. Zdiagnozowała ŚMIERTELNĄ CHOROBĘ przez internet

Laura zauważyła na skórze swojej córeczki dziwne plamy. Przypominały one siniaki. Myślała, że to efekt tego, że dziecko często upada, ponieważ stawia swoje pierwsze kroki. Prawda okazała się inna.

Objawy
Kobieta po pewnym czasie zauważyła, że te plamy zmieniły się w grudki. Dodatkowo dziewczynka zaczęła się skarżyć na bóle kończyn dolnych i górnych. Laura Handley była poważnie zaniepokojona stanem zdrowia córeczki o imieniu Tazmin.

Białaczka
Postanowiła nie czekać na rozwój sytuacji i zabrać dziecko do lekarza. Dziewczynka została skierowana na biopsję. Wyniki badania były szokujące. U córki Laury stwierdzono mielodysplazję szpiku. Po bardziej szczegółowych badaniach postawiono w końcu ostateczną diagnozę. Dziewczynka chorowała na białaczkę.

Okazało się, że siniaki, plamy na skórze to wybroczyny, które sygnalizują, że naczynia krwionośne są rozerwane.

Dziewczynka spędziła w szpitalu wiele miesięcy, przeszła chemioterapię. Konieczny był też przeszczep szpiku kostnego.

Informacje w internecie
Na szczęście choroba nowotworowa jest w remisji.

Laura przyznała, że zmiany na skórze zaniepokoiły ją po tym, jak przeczytała w sieci artykuł na temat człowieka chorego na białaczkę. Miał on podobne objawy.

Kobieta zaczęła więc szukać na ten temat dodatkowych informacji. Prawdopodobnie dlatego tak szybko zareagowała i choroba dziewczynki została wcześnie wykryta.

białaczka, Laura Handley, Tamzin Handley, nowotwór u dzieci

Surfując po internecie, Laura zdobyła wiedzę, która pomogła ocalić jej córeczkę.

Zobacz też: STRACIŁA oko, ale URATOWAŁA dzieci. Dziś PRZESTRZEGA innych

Źródło: metro.co.uk
Źródło zdjęć: metro.co.uk

Komentarze

Komentarze