Matka BRZYDZIŁA SIĘ dzieckiem! Chłopiec nie żyje!

2-letni Leon z niemieckiego Grevenbroich umierał w strasznych warunkach, mimo iż jego mama była przez cały czas w domu. Kobieta tak bardzo się go wstydziła i go nie kochała, że w ogóle się nim nie zajmowała. Dramat rozegrał się w kwietniu 2019 roku. Chłopiec nie żyje…

Wolała szczury

29-letnia Jessica S. wolała spędzać czas ze swoimi szczurami niż ze swoim dzieckiem. Bardzo zaniedbywała swojego synka – nie przewijała go, nie karmiła, ani nie kąpała. Kobieta brzydziła się kału i nie zajmowała się swoim maleństwem. Wycieńczony chłopiec zmarł.

Ruszyła rozprawa

W Sądzie Okręgowym w Mönchengladbach w Niemczech ruszyła właśnie rozprawa, podczas której zapadł wyrok w sprawie śmierci 2-letniego Leona. Na łatwie oskarżonych zasiadła matka chłopca, która tłumaczyła swoje zachowanie tym, że od lat cierpiała na depresję. Kobieta została skazana na 7,5 roku pozbawienia wolności.

„Przez dwa dni zostawiła syna samego w łóżeczku bez jedzenia i picia. W pokoju ustawiła termowentylator, który pracował na najwyższym poziomie i był wycelowany prosto w łóżeczko. Ostatecznie Leon musiał wytrzymać około 36 stopni Celsjusza”.

Czytaj też: Płaczące dziecko – reagować czy lepiej nie?

Jak doszło do tragedii?

Jessica S. była u teściów 14 kwietnia 2019 r. i wróciła do domu około 19:30. Położyła Leona całkowicie ubranego w jego śpiwór, a następnie do łóżka. Następnego ranka Jessica S. usłyszała przez drzwi, że dziecko nie śpi, ale nie poszła do sypialni.

„Nie miałam ochoty go przebierać, brzydzę się kałem” – powiedziała.

Kiedy następnego dnia, 16 kwietnia 2019 roku, spojrzała na Leona, chłopiec leżał bez jakichkolwiek oznak życia w swoim łóżeczku. Autopsja wykazała, że umarł z pragnienia i przegrzania.

Sąd załagodził karę, gdy adwokat kobiety powiedział, że Jessica S. cierpi na depresję i była przytłoczona wychowywaniem dwójki dzieci (oprócz Leona ma jeszcze pięcioletnią córkę).

Źródło: Bild

Zdjęcie: Pixabay

Komentarze

Komentarze