Węglowodany – czy mogą być NIEBEZPIECZNE? Niestety, ich nadmiar MOŻE…
Zdrowie organizmu jest jednym, wielkim wahadłem. Raz czujesz się bardzo dobrze, a później nagle znów jest gorzej? Dlaczego właściwie tak jest?
Wpływ węglowodanów na zdrowie
Może porady żywieniowe, z których korzystasz są niewystarczające bądź błędne. Nowe badania wykazały, że to nie tłuszcze nasycone są najgorsze, lecz zbyt duża ilość węglowodanów. Jedna i druga substancja jest oczywiście ściśle związana z chorobami serca i cukrzycą typu drugiego.
Przetworzona żywność
Tłuszcze nasycone, głównie pochodzące z mięsa i nabiału, były uważane przez dziesięciolecia za głównego sprawcę w promowaniu choroby serca. Większość lekarzy była tego samego zdania. Jednak w ostatnich latach naukowcy doszli do wniosku, że to nie tłuszcze są główną przyczyną chorób. Współwinne są także węglowodany. Zwłaszcza te proste, które znajdują się w przetworzonej żywności.
Badania
Badania opublikowane w czasopiśmie „American Journal of Clinical Nutrition” dowiodły, że zamiana tłuszczy nasyconych na węglowodany, spowodowała wiele wad u ludzi z chorobami serca. Jednak zastąpienie tych tak zwanych złych tłuszczów wielonienasyconych, znajdujących się w rybach, oliwkach i orzechach, już nie.
Czytaj też: Oto NAJGORSZA dieta według naukowców! Byłaś na niej?
Jeff Volek, główny autor badania i profesor nauk humanistycznych w Ohio State University, powiedział:
„Niezamierzoną konsekwencją tego, że lekarz każe ograniczyć tłuszcze było to, że ludzie jedli jeszcze większą ilość węglowodanów”.
„To jest fakt. Są dowody na powiązania pomiędzy nadmierną ilością węglowodanów a otyłością i cukrzycą” – dodał.
Volek twierdzi, że tłuszcze nasycone nie wymagają wymiany w ogóle. Ani na węglowodany, ani tłuszcze wielonienasycone. Naukowcy z Dairy Research Institute przeprowadzili badania na 16 uczestnikach projektu. Byli oni na diecie z dużą ilością węglowodanów i o niskiej zawartości tłuszczów.
Przez trzy tygodnie badania, podwojono lub trzykrotnie powiększono spożycie do 84 gramów tłuszczów nasyconych i 47 gramów węglowodanów dziennie. Naukowcy nie znaleźli śladów skoków poziomu tłuszczów nasyconych we krwi.
Wnioski z badań
Badacze odkryli, że kiedy ilość tłuszczu w diecie zmniejszyła się, nie było żadnych zmian w poziomie nasyconych tłuszczów we krwi uczestników. Ale jeden rodzaj kwasu tłuszczowego, zwany kwasem palmitoleinowym, zaczął się stopniowo zwiększać.
„Wyższe proporcje kwasu palmitynowego we krwi lub w tkance tłuszczowej, są konsekwentnie związane z niepożądanymi chorobami. Mam na myśli otyłość, zapalenie zespołu metabolicznego, cukrzyca typu 2, choroba niedokrwienna serca, niewydolność serca. Odnotowaliśmy też wyższą częstotliwość występowania i agresywności nowotworu prostaty” – napisali naukowcy.
Doktor Dariush Mozaffarian opisał pracę jako dobrze kontrolowane badania potwierdzające, że interwencyjnie rafinowane węglowodany w diecie są głównym motorem nasyconych kwasów tłuszczowych w krwiobiegu.
„Białe pieczywo, ryż, zboża, ziemniaki i cukry są prawdziwymi winowajcami” – powiedział.
Doktor Walter Willett uważa, że rozsądnie byłoby zrobić badania, ale dodał, że trudno będzie szybko wysunąć konkretne wnioski.
„Zasadniczo, w badaniach porównuje się dwie złe diety, a niekorzystne działanie węglowodanów może być szczególnie poważne w populacji otyłych osób i chorych na cukrzycę” – oznajmił.
Dodał również, że z wielu badań długoterminowych wynika, że zamienienie tłuszczów nasyconych z czerwonego mięsa i mleka na tłuszcze roślinne, bogate w wielonienasycone i jednonienasycone kwasy tłuszczowe, zmniejszają ryzyko chorób serca. Jest to charakterystyczne dla diety śródziemnomorskiej.
Czytaj też: Naukowcy ostrzegają! ZŁA DIETA przed ciążą MOŻE…
Źródło: Health.com
Zdjęcia: Unsplash