Zabrała niespełna 2-letnią córkę na koniec świata! Spędziły tam 6 LAT!

W 2014 roku w życiu pani Joanny Nowak wydarzyły się poważne zmiany. To właśnie one pchnęły ją do podjęcia śmiałych i zdecydowanych kroków, a konkretnie do… podróży na koniec świata. Nie była w niej sama – wyruszyła wraz ze swoją niespełna 20-miesięczną córką. Do Polski wróciły dopiero po 6 latach.

Samotne macierzyństwo

Joanna Nowak jest samotną matką i prowadzi bloga internetowego Somos Dos. W maju 2014 roku kobieta postanowiła wyruszyć z 20-miesięczną córką Gają w podróż do Ameryki Południowej. Na samolot powrotny jednak już się nie zjawiły. Właśnie tak narodziła się ich wielka przygoda z podróżowaniem.

„Powiedziałam do Gai: “Wiesz, miałyśmy lecieć tym samolotem. Ale zostajemy, co? Pomachamy samolocikowi?”. I pomachałyśmy. A ktoś na jego pokładzie ucieszył się, bo w podróży międzykontynentalnej miał dodatkowe wolne miejsce” – mówi Joanna.

Czytaj też: Szwedzi nie boją się koronawirusa! Zobacz, jak podróżują! (VIDEO)

świata
FB

Poszły samotnie w góry

Joanna wynajęła konia, na którego załadowała namiot, śpiwór, ubrania i małą kuchenkę gazową, na której każdego ranka przygotowywała córce posiłki. Ich podróż w głąb Andów miała charakter ekstremalny. Były zdane tylko i wyłącznie na siebie.

„Nie było obok mnie nikogo, kto poklepałby po plecach i pogratulował, ale to nie miało żadnego znaczenia. Gdy zakończyłyśmy trekking byłam z siebie niezwykle dumna. Każdy krok przynosił różne niespodzianki, a mi udało się przewidzieć wiele z nich”.

Życiowa trauma

Pani Joanna, jak wiele kobiet na świecie, marzyła o zdrowej i szczęśliwej rodzinie oraz o podróżach dookoła świata. Niestety, tego pierwszego marzenia nie udało jej się zrealizować, ponieważ już w 9 miesiącu ciąży została sama.

„Nazywam się Aśka Nowak, ale mówię, że na drugie imię mam Improwizacja. Przeżyłam piekło na ziemi. O tym, jak to jest zostać samotną mamą może wiedzieć jedynie kobieta, która doświadczyła tego samego” – mówi Joanna, która przeżyła prawdziwe załamanie życiowe, które wpędziło ją w depresję.

świata
FB

Podróż dookoła świata

Pani Joanna spakowała pewnego dnia bagaż i postanowiła wyruszyć z córką na przysłowiowy koniec świata. Jak się tam utrzymywała? Sprzedawała rękodzieło lub wykonywała inne drobne prace. Po przeprawie przez Andy przyszedł czas na wędrówkę na północ Ameryki Łacińskiej – od Peru po Meksyk, a później przez Azję Południowo-Wschodnią, Centralną i Południową.

Z myślą o swoich czytelnikach oraz o innych samotnych matkach, Joanna szykuje na jesień webinar, w którym podzieli się praktycznymi doświadczeniami zdobytymi przez 6 lat podróży.

świata
FB

Dlaczego wróciły do kraju?

Z powodu pandemii koronawirusa, która dopadła podróżniczki, gdy przebywały na Sri Lance. Ciągłe napięcie i niepewność spowodowały, że Joanna zdecydowała o powrocie do Polski

„Cieszę się, że udało się nam przejechać kawał świata. I z tego, że Gaja widzi mnie pełną radości. Jaką mamę wolałoby mieć dziecko – płaczącą czy śmiejącą się każdego dnia? Jestem pewna, że tę drugą. Tylko szczęśliwy rodzic może próbować wychować szczęśliwe dziecko” – mówi pani Joanna.

Źródło: Ofeminin.pl

Zdjęcia: Facebook

Komentarze

Komentarze