Ciągłe zakazy? Czym zastąpić słowo NIE?!

Nie rób tego, nie rób tamtego, nie tu, nie tam, nie tak szybko, nie tak wolno itp. Gdy wciąż używamy słowa „nie” dziecko przestaje je rejestrować i w efekcie go „nie słyszy”.

Ponadto nadużywając słowa „nie”, zazwyczaj nie podjemy alternatywnego zachowania. Jest tylko zakaz.

Jak więc zmienić ten komunikat w taki sposób, by bardziej przemawiał do dziecka?

 

pixabay

 

Kilka propozycji daje psycholog Justyna Rokicka. I tak:

 

Zamiast: Nie rysuj po podłodze/ścianie/szafie

 

Do rysowania są kartki i kolorowanki. Chodź znajdziemy kilka, żebyś mógł porysować.

 

Zamiast: Nie bij brata.

 

Stop. Proszę wyjaśnić to spokojnie bez bicia i krzyków. 

 

Zamiast: Nie wal tym o ścianę. 

 

Zobacz, na ścianie zostają ślady. Proszę abyś przestał/przestała. To służy do czegoś innego. 

 

Zamiast: Nie wariuj tak. 

 

Przeszkadza mi, kiedy skaczesz po kanapie. 

Pobiegaj chwilę po korytarzu, albo pobaw się lego.

 

Henio Majdan nie słucha się taty?! Zobacz JAK poszedł do przedszkola!

 

Pamiętajmy, że szybkie i zdecydowane NIE jest również czasem konieczne, szczególnie gdy chcemy ostrzec dziecko. Jednak w codziennych sytuacjach to słowo z powodzeniem możemy zamienić na bardziej pozytywny komunikat.

 

Czasami nasze szybkie NIE jest konieczne by komunikat dotarł do dziecka i je np. przed czymś uchronił itd

Jednak mamy tendencję do nadużywania tego słowa i ciągłego strofowania dziecka.

Warto zamienić te komunikaty na inne, tłumaczące rzeczywistość i pokazujące dobre rozwiązanie.

– podkreśla psycholog.

 

 

Komentarze

Komentarze