DRAMAT rodziców! Żłobki chcą pieniędzy, a ich nie stać NAWET NA…

Z powodu pandemii koronawirusa, wszystkie przedszkola i żłobki zostały zamknięte. Rodzice nie tylko muszą sami opiekować się dziećmi, ale też płacić za żłobki, które nie świadczą żadnych usług ich pociechom. Czy da się jakoś z tego wybrnąć?

Czesne za żłobek – kogo jeszcze na to stać?

Wielu rodziców zadaje sobie teraz pytanie, kiedy w końcu otworzą się żłobki? Tego oczywiście nikt nie wie, ale miejsca te też muszą mieć się z czego utrzymać. Kto ma za to płacić? Mimo iż żłobki nie przyjmują dzieci, wymagają, żeby rodzice dalej płacili pieniądze. Ci nie kryją oburzenia…

Dlaczego płacić, skoro żłobek nie działa?

Wielu rodziców jest zrozpaczonych tym, że mimo iż ich dzieci siedzą przez cały czas w domu i przez 24/dobę muszą zapewniać im nie tylko opiekę, ale też rozrywkę i edukację, to żłobki i tak chcą, żeby płacili im pieniądze.

Zrozpaczona matka

Pani Anna z Lublina przez koronawirusa zarabia o wiele mniej niż dotychczas, a jej dziecko przez cały czas jest z nią w domu. Kobieta nie ukrywa zażenowania z powodu faktu, że wciąż musi płacić za żłobek. Postanowiła więc przestać to robić…

Czytaj też: IDZIE PRZEŁOM? Odkryto LEK blokujący koronawirusy! To…

żłobki
Pixabay

Ja za żłobek swojej córki po prostu przestałam płacić. Oczywiście było wielkie oburzenie po drugiej stronie, że co ja sobie myślę, że jak żłobki się w końcu otworzą, to na moje miejsce wskoczy ktoś inny i co ja wtedy zrobię. Nie wiem, nie myślę o tym, co zrobię, tylko o tym żeby mieć co do garnka włożyć” – pisze w liście przesłanym za pośrednictwem #dziejesie pani Anna z Lublina.

Pani Anna nie zamierza „sponsorować” cudzych biznesów, zwłaszcza, gdy nie świadczą one żadnych usług jej dziecku. Wielu rodziców nie stać teraz nawet na podstawowe produkty, a co dopiero na płacenie kilkuset złotych za żłobki, które tak naprawdę są zamknięte.

„Już mam dosyć tych apeli, żeby zamawiać jedzenie z dowozem. Płacić z wyprzedzeniem za usługi, które kiedyś gdzieś tam będą zrealizowane, kupować jakieś naręcza tulipanów. Ja mam swoje życie, swój budżet i swoje problemy. Przez wirusa zarabiam mniej, mąż też i nie mamy po prostu ochoty na dokładanie swoich pieniędzy do czyjejś kasy. To samo się tyczy żłobka” – mówi nam pani Anna.

Co sądzicie o tej trudnej sytuacji? Czy wy płacicie za żłobki i przedszkola swoich dzieci, mimo ich wasze pociechy siedzą w domu?

Czytaj też: Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Krzysztof Jackowski PODAŁ DATĘ!

Źródło: Finanse.wp.pl

Zdjęcia: Pixabay

Komentarze

Komentarze