Kręcą nowe odcinki „Familiady”. TAKICH zmian nikt się nie spodziewał!
Po kilku tygodniach przerwy spowodowanej przez pandemię, wznowiono produkcję „Familiady”. Takich zmian nikt się jednak nie spodziewał!
Rusza nowa „Familiada”
W weekend ruszyły nowe odcinki jednego z najpopularniejszych teleturniejów w Polsce, czyli „Familiady”. Z powodu koronawirusa, są one jednak nagrywane pod specjalnym nadzorem.
Jakie zmiany nastąpiły w „Familiadzie”?
W dobie pandemii koronawirusa, najważniejsze oczywiście jest to, żeby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim osobom znajdującym się w studio – od uczestników, przez gospodarza, po ekipę produkcyjną show.
Co to dokładnie oznacza?
„Robimy, co w naszej mocy, by zminimalizować jakiekolwiek ryzyko, stąd zostały podjęte tymczasowe decyzję o: zredukowaniu składu drużyn do 3 osób, realizacji nagrań bez udziału publiczności, zachowaniu odpowiedniego dystansu między prowadzącym, a uczestnikami, instalacji zabezpieczeń na „beczce”, konieczności sprawdzania temperatury każdemu z uczestników oraz realizatorów przed wejściem do studia oraz obowiązku częstej dezynfekcji rąk” – poinformowali producenci „Familiady” na Facebooku.
Czytaj też: To dlatego Strasburger nie ochrzcił córki! Powód SZOKUJE!
Spore niedociągnięcie
Niestety, internauci i telewidzowie show, bardzo szybko dopatrzyli się pewnego bardzo istotnego niedopatrzenia.
„Chodzi o to, że uczestnicy w momencie, gdy walczą przy „beczce”, oddzieleni są od siebie przezroczystą ścianką. Niestety ścianka nie odgradza ich od prowadzącego, czyli Karola Strasburgera” – donosi „Fakt”.
Łatwo zauważyć, że Strasburger nie stoi przy „beczce” w bezpiecznej odległości od rywalizujących ze sobą osób.
„Uczestników oddzielili szybą, a o Karolu zapomnieli i narażają go na zarazki” – stwierdza jeden z internautów.
Zdaniem innego, odstęp na wizji pomiędzy mieszkającymi na co dzień razem uczestnikami, nie ma zbytnio sensu.
„Fajny ten odstęp, ale potem i tak wrócą jednym samochodem do domu i w łeb weźmie ten obrazek” – napisał.
Czytaj też: Karol Strasburger KRYTYCZNIE o opiekunkach do dzieci. „To rodzice mają…”
Źródło: Fakt
Zdjęcia: Instagram