To się MUSIAŁO STAĆ! Tadeusz Rydzyk ruszył ZE SPRZEDAŻĄ…

Z powodu pandemii koronawirusa, media o. Tadeusza Rydzyka stanęły w obliczu bardzo trudnej i bezprecedensowej sytuacji. Nic dziwnego, że duchowny postanowił działać i zaczął sprzedawać…

Będzie sprzedawać maseczki i…

Ojciec Rydzyk znalazł się w obliczu bardzo trudnej sytuacji, która zmusiła go do podjęcia zdecydowanych i stanowczych kroków. Z powodu pandemii ucierpiały nie tylko media Rydzyka, ale też jego toruńska uczelnia. Nic dziwnego, że duchowny postanowił włączyć do swojego sklepiku nowe produkty –  maseczki i przyłbice.

Poprosił o wsparcie

Ojciec Rydzyk bardzo przeżył fakt, że musiał zawiesić działalność swojej uczelni. Bardzo się też przejął tym, że z powodu koronawirusa, zagrożone stały się prowadzone przez niego media.

Nic dziwnego, że zdecydował się poprosić o wsparcie swoich wiernych słuchaczy.

„Bez tej pomocy grozi nam zamknięcie Radia Maryja i Telewizji Trwam” – powiedział wyraźnie przejęty.

Czytaj też: Bill Gates WIE COŚ o szczepionce przeciw COVID-19! Ujawnił SZOKUJĄCĄ informację!

Rydzyk
IG

Wziął też sprawy w swoje ręce

Nie musieliśmy długo czekać, aż Rydzyk wymyśli sposób na to, jak wyjść z kryzysu. Od teraz w jego sklepiku fundacji „Nasza Przyszłość” można kupić maseczki i przyłbice.

Jak donosi „Super Express”, ceny nie są bynajmniej wygórowane.

„Za wielorazową, bawełnianą maseczkę trzeba zapłacić 9,90 zł. Nieco więcej, bo 16,90 zł kosztuje plastikowa przyłbica, która wedle zapewnień sklepu 'zmniejsza ryzyko zakażenia drogą kropelkową'” – czytamy w tabloidzie.

Skusicie się na artykuły od ojca Rydzyka?

Czytaj też: TO TU masz największe ryzyko ZŁAPANIA koronawirusa! Wcale NIE CHODZI o sklep ani o przychodnię!

Źródło: Super Express

Zdjęcia: Instagram

Komentarze

Komentarze