Testowali NOWY LEK na koronawirusa. NIE ŻYJE 11 osób!
W jednym z brazylijskich szpitali wdrożono leczenie chorych na koronawirusa pacjentów chlorochiną. Niestety, skutki okazały się śmiertelne…
Nie żyje 11 pacjentów
Brazylijscy lekarze byli zmuszeni przerwać badania nad chlorochiną. Uczeni mieli nadzieję, że może ona być skuteczna w walce z COVID-19. Niestety, podczas badania śmierć poniosło 11 pacjentów. Przyczyną były śmiertelne powikłania sercowe…
„Badanie z udziałem pacjentów z koronawirusem w Brazylii zakończyło się po tym, jak pacjenci przyjmujący wyższą dawkę chlorochiny, jednego z leków promowanych przez prezydenta Donalda Trumpa, rozwinęli nieregularne tętno, w efekcie czego zmarli” – donosi Nytimes.com.
Czytaj też: Czy fala upałów POKONA PANDEMIĘ? Naukowcy już wiedzą!
Raport z badania
W badaniu wzięło udział 81 pacjentów ze szpitala w brazylijskim mieście Manaus. Połowie z nich dwa razy dziennie przez pięć dni podawano 450 miligramów chlorochiny. Pozostali przyjmowali większą dawkę – 600 miligramów – przez 10 dni.
Czytaj też: Biedronka, Lidl… NOWE GODZINY otwarcia po świętach! Co się zmieniło?
Tragiczne konsekwencje
Już po upływie 3 dniu pacjentów wystąpiły niepokojące objawy. U tych, którzy zażywali większą dawkę, odnotowano zaburzenia rytmu serca. Ponieważ w ciągu sześciu dni zmarło 11 osób, podjęto natychmiastową decyzję przerwaniu badań z użyciem wyższych dawek chlorochiny.
Czym właściwie jest chlorochina?
Chlorochina to specyfik wykorzystywany wykorzystywana w leczeniu malarii. Jego pochodną jest hydroksychlorochina. To właśnie ją czynnie promował prezydent USA Donald Trump, twierdząc, że może ona leczyć zakażonych koronawirusem. Niestety, póki co, nie ma to żadnych dowodów.
Czytaj też: Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Krzysztof Jackowski PODAŁ DATĘ!
Źródło: o2, NYT
Zdjęcia: Pixabay