To szok! Adam Małysz zdradził, jak wyglądał przebieg jego choroby!

22 czerwca Adam Małysz poinformował, że jest chory na koronawirusa.

Wtedy w swoim poście Małysz napisał:

 

Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia.

 

Jednak na późniejszym etapie Covid-19 dał o sobie znać. Adam Małysz zaczął wyraźnie odczuwać skutki choroby. Było to duże zaskoczenie, bo wydawać się mogło, że organizm sportowca jest bardzo silny. Tymczasem jak powiedział skoczek w rozmowie z Super Expressem, w czasie choroby dokuczały mu dowie rzeczy.

 

Pierwszą było osłabienie. Adam Małysz ma własny dom z ogrodem, więc był w dosyć komfortowej sytuacji – w czasie izolacji mógł wychodzić na powietrze i pracować w ogórku.

 

Kosiłem trawnik, zrobiłem odwodnienie terenu, bo bardzo namókł. Mam ten luksus, że mieszkam w domu z ogrodem. Strasznie ciężko mają ci, którzy mieszkają w blokach.

(…) czułem się nieco zmęczony przy pracach fizycznych. Współczuję tym, którzy mają klasyczne objawy.

 

Drugi problem to z pozoru błahy problem:

 

Po kilku dniach, gdy zjadłem rosół, pomyślałem sobie „źle przyprawiony”. Okazało się, ze to był początek, bo potem na sześć dni straciłem smak i węch. Potem wrócił.

 

Jednak w przypadku choroby, bardzo ważne jest zdrowe odżywianie. A utrata węchu i smaku może powodować brak apetytu, co tym bardziej osłabia organizm.

 

W trakcie przechodzenia koronawirusa Adama Małysza bardzo martwiła jeszcze jedna sprawa:

 

Dręczyło mnie poczucie, ze mogłem kogoś zarazić. Niby nikt nie miałby o to pretensji, ale kadra skoczków miałaby problem w przygotowaniach, gdyby musiała przejść dwutygodniową kwarantannę. Razem za mną kwarantannę przechodziła żona mimo trzech testów negatywnych. Wiem teraz, że nikogo nie zaraziłem i daje mi to dużą satysfakcję.

 

Na szczęście tak się nie stało, a sam Adam Małysz 11 lipca poinformował o swoim wyzdrowieniu:

 

Testy wykazały, że jestem zdrowy. Mogę wrócić do normalnego funkcjonowania oraz pracy, co bardzo mnie cieszy. Jednocześnie pamiętajcie – epidemia wcale się nie skończyła i ciągle trzeba na siebie uważać.

 

Polecamy: „Przyjaciółki” Polsatu. Jedna z aktorek ma koronawirusa!

 

cytaty. se.pl

fot. instagram

Komentarze

Komentarze