Joanna Jabłczyńska przyznała: „ta przypadłość będzie mi już towarzyszyła do końca życia”
36-letnia Joanna Jabłczyńska to aktorka, w tym także dubbingowa, wokalistka oraz prawniczka. W jej pracy głos jest bardzo ważny, nie trudno też o jego nadwyrężenie.
W maju 2022 r. Joanna Jabłczyńska poinformowała, że przeszła operację strun głosowych. Tłumaczyła wówczas, że przez jakiś czas nie będzie mogła mówić. Później rozpoczęła rehabilitację.
Jak dziś Jabłczyńska opowiedziała na instastory, są już widoczne (czy też słyszalne) efekty rehabilitacji strun głosowych:
Mały update dotyczący mojego głosu: idę właśnie na kolejną jonoforezę. Naprawdę się porządnie wzięłam za rehabilitację mojego głosu, dlatego jest znacznie lepiej. Nie wiem, czy to słychać, ale ja na pewno to czuję.
– powiedziała.
Przyznała jednak, że operacja nie do końca rozwiązała problem. Co więcej, ze schorzeniem strun aktorka będzie musiała się mierzyć do końca życia:
Niestety, najprawdopodobniej ta przypadłość będzie mi już towarzyszyła do końca życia. Także już o głos będę musiała dbać dużo bardziej niż dotychczas. Czeka mnie jeszcze seria rehabilitacji, które pewnie będę musiała powtarzać co jakiś czas. Ale dla wszystkich, którzy się martwili, chcę powiedzieć, że jest znacznie dużo lepiej i jestem dobrej myśli.
Joanna Jabłczyńska nie powiedziała, z jakiego powodu miała operację, ani czym jest owa „przypadłość”.
Wyświetl ten post na Instagramie